Doświadczenie jest nie rzadko bardziej cenne niżeli dyplom niejednej uczelni i wykształcenie kierunkowe. Kierowanie budową wymaga obszernej wiedzy z zakresu prawa, materiałoznawstwa, rysunku technicznego, architektury i wielu innych dziedzin, również zarządzania, psychologii itp. By wszystkiego się nauczyć trzeba odbyć nie lada praktykę. Kiedy zostałem kierownikiem budowy byłem przerażony z obawy że sobie nie poradzę. Brakowało mi doświadczeni, mimo iż miałem obszerną wiedzę teoretyczną. Na szczęście szybko odnalazłem się, w czym pomógł mi zespół pracowników wspierających mnie w trudniejszych momentach. Najwięcej kłopotów miałem z dotrzymaniem terminów. Niestety wyścig z czasem blokowała mi pogoda, jak również liczne perypetie z mało odpowiedzialnymi firmami zewnętrznymi, bez których to usług nie można było osiągnąć kolejnego etapu inwestycji. Do dziś jestem dumny jako kierownik budowy z mojej pierwszej budowy, która miałem przyjemność nadzorować. Patrzę na jej efekt z rozrzewnieniem, chociaż po jej ukończeniu miałem pod sobą wiele więcej większych projektów, które ukończyłem sukcesem.