Gdy wyjechałem do pracy poza Polskę okazało się, że muszę po kolei zdobywać kolejne uprawnienia budowlane. Zaczynałem prace od pomocnika, w czasie kilku lat pracy osiągnąłem co nieco i nie chciałbym stracić wypracowanej pozycji zawodowej. Kiedy wróciłem z kontraktu zagranicznego obawiałem się, że w kraju nie mam szans na to, by uprawnienia jakie zdobyłem w Irlandii były ważne. Tymczasem okazało się, że w przeciwieństwie do do nieuznawania uprawnień polskich w Irlandii, w drugą stronę bez problemy uznano moje uprawnienia zza granicy. Kierownik budowy chciał jedynie przejrzeć referencje oraz tłumaczenia certyfikatów bezpieczeństwa jakie posiadałem z firmy irlandzkiej. Dzięki temu niebawem sam będę mógł zostać kierownikiem budowy. Polskie wynagrodzenie pracownika budowlanego nie jest imponujące, le przynajmniej jestem na miejscu. Nie trudno było mi znaleźć pracę adekwatną do posiadanych kwalifikacji i umiejętności, czego się nie spodziewałem po wcześniejszych doświadczeniach z polskim rynkiem pracy.