Odpowiedzialność zawodowa wymaga ode mnie stawiania się zawsze tam, gdzie mnie potrzebują, czy to do podpisu dokumentacji, zy skontrolowania pracy i jakości wykonywanych usług. Mając pod opieką kilka inwestycji budowlanych muszę przemieszczać się pomiędzy nimi i trafiać zawsze tam, gdzie będę potrzebny. Jako kierownik budowy odbieram dostawę materiałów budowlanych, kontroluję ich jakość i sprawdzam ilość. Oczywiście jeśli prywatny inwestor sam chce pilnować tych spraw, pozostawiam to w jego gestii, ale w przypadku inwestycji deweloperskich jestem odpowiedzialny za wszystko, co związane jest z zaopatrzeniem budowy i wykonaniem konstrukcji, a zarazem muszę kierować również zespołem ludzi. Obsługa kierownicza każdej budowy wymaga więc ode mnie osobistego stawiennictwa. Od pewnego czasu mam wrażenie, że mój kierowniczy instynkt przywodzi mnie zawsze na właściwą budowę. Dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze tam, gdzie się pojawiam, coś się dzieje. Jakbym wyczuwał wszelkie kłopoty na odległość.